Poznajcie

Kadrę Bazy Marzeń

Kadra Bazy Marzeń składa się z bardzo różnorodnych ludzi, tworzących razem jeden duży organizm, gdzie każdy organ jest ze sobą powiązany i odpowiada za swoją funkcje, jednocześnie wspierając się nawzajem. Dla nas rola dorosłego w leśnym przedszkolu to bycie przewodnikiem i towarzyszem dzieci. Wspieramy je w drodze do utworzenia własnego Ja, dostarczamy metod i wiedzy jak rozpoznawać, nazywać i otulać swoje emocje, jak dzielić się swoimi potrzebami i dbać o ich zaspokojenie, jak wyjść z konfliktu bez szwanku, jak mówić „nie” bez poczucia winy, stawiać swoje granice i szanować przestrzeń innych, a także jak miłować naturę, dbać o siebie i swoje otoczenie.

Marysia - liderka czyli serducho projektu

założycielka, wizjonerka, mentorka i koordynatorka Bazy Marzeń.

Natalia - szósty zmysł wrażliwości, opiekunka Nietoperków

Nic nie umknie jej uwadze. Najbardziej zorganizowany człowiek naszego zespołu. Dopilnuje każdego wpisu i podpisu. Przy dzieciach odsłania swoją romantyczną duszę, plecie piękne warkocze, zbiera kwiaty i chodzi kocimi ścieżkami. Jej wrażliwość, stwarza bezpieczną przestrzeń do rozwoju niedorosłej części naszej bazowej społeczności. Zaraża dzieci pasją tworzenia.
Marysia o Natalii „Kiedy przeczytałam od niej pierwszego maila, w którym zgłosiła się do pracy, od razu mnie urzekła. Mam słabość do intelektualistek. Rozsmakowywałam sieę tym jak konstruuje zdania i rozkoszowałam doborem słów.
Wiecie jak to jest, czasami do kogoś musicie się przekonać a czasami jak coś zaklika to koniec. Nawet nie chciało mi się czytać jej cv, po prostu poczułam, że chcę z nią współpracować. Natalia, przy niej dzieci czują się bezpiecznie i ja też, bo wiem, że zadba o siebie i o innych i nie przemilczy niczego, co jej się nie podoba. Cenię to w niej, że szczerze wali to, co jej na serduchu leży. Jest dla mnie wyzwaniem 🙂
Pracuje w Bazie od sierpnia 2018r., sporo się u niej zmieniało i sporo zmienia się w Bazie dzięki niej. To zaszczyt obserwować jak rozwija się jako człowiek, kobieta, psycholożka, leśna pedagożka, dodatkowo wyłoniła się też jako naturalny lider organizacyjny, taki Sekretarz Główny Partii Baza Marzeń, jest najbardziej skrupulatna w naszym zespole 🙂 Ciesze się, że skończyła już studia i będzie jej więcej w Bazie. Jak jest jej więcej to jest lepiej. Natalia kocha góry i ma taki gorący góralski temperament, ale mam głośną nadzieje, ze zostanie z nami nad morzem, tylko nas zaprosi na takie góralskie wesele hehehe:)
Cieszę się, że Natalia jest taka swojska i autentyczna, nie uświadczycie u niej przyklejonego uśmiechu, jak jest ciężko to jest ciężko, a praca w leśnym przedszkolu bywa ciężka. Aaaa Natalcia nie boi się pracy, ani łopaty, ani pędzla, ani płaczących dzieci, ani ognia, ani mnie. Jeśli czegoś nie potrafi to zaraz się nauczy.
Natalia ma dużo pomysłów, nie spoczywa na laurach, to prowadzi angielski, to robi dyplomy w kształcie jurty, to robi tabeleczki, to usprawnia podziały obowiązków, ogarnia rekrutacje, czy przypomina mi o wyjeździe integracyjnym. Natalia to żywy skarb.

Maria Graczyk

 

Ola - opiekunka Dziczków, slowlife and closetonature lover

„Wyszłam z Bazy, ale już wracam! Mam na imię Ola i niedługo powolutku będę znowu dołączała do grona Kadry w Bazie. Pierwszy raz weszłam przez bramę z nadzieją, ale miałam też trochę wątpliwości. Dziś jestem absolutnie, absolutnie zakochana. Czekałam na Marysię i przechadzałam się po terenie – trochę pusto, myślałam, a w sercu coś zaczęło się zapalać i już wiedziałam. Po roku przychodzenia raz w tygodniu do Bazy miałam niedosyt, trochę poczucia, że albo cała w to wchodzę albo… – jak się okazało, zupełnie inna przestrzeń przez rok.
Pochodzę z Grudziądzkiego blokowiska, ale spokojnie! mieliśmy też działkę nad jeziorem, gdzie biegaliśmy na bosaka po trawie, błocie i szyszkach. Łapaliśmy koniki polne, ryby, raki (jezioro było tak czyste), ślimaki, chodziliśmy na pikniki na łąkę i urządzaliśmy bazę w lesie. Wracaliśmy z gwoździem w stopie, poparzoną skórą od pokrzywy, rzepami we włosach i innymi skarbami. Nikt z nas nie miał zegarka, mieliśmy za to rowery i energię, żeby cały dzień jeździć wokół jeziora. Dla mnie dzieciństwo to przygoda, zabawa, odkrywanie, zdziwienie, autentyczność, eksperymenty, spontaniczność, tworzenie i ruch, ruch, ruch. Uff
Dziś z tego wszystkiego mam miłość do przyrody. Chociaż boję się os, łapię je szklaną z kartką i wypuszczam wolno. Zwalniam, gdy w pobliżu przechodzi kot lub pies. Łkam, gdy przy drodze leży jeż czy lis. Maniakalnie znoszę do domu kwiatki w doniczkach, jak kiedyś świnki morskie. Robię przyrodzie zdjęcia, bardzo to lubię. Inspiruje mnie do twórczości. Pisze pamiętniki, kiedyś wiersze. Uwielbiam baśnie, bajki, tajemnicze ilustracje i piękną muzykę. Sportu nie lubię, ale umiem daleko chodzić, jeździć na rowerze, pływać i dziko tańczyć. 😁
Z wykształcenia jestem terapeutką, nauczycielką do zadań specjalnych i edukatorką najmłodszych dzieci. Byłam mentorką w szkole alternatywnej, opiekunką w przedszkolu, wychowawczynią na obozach dla dzieci, towarzyszką dzieci w nauce i zabawie. Widzę sporą wartość i potencjał w miejscach korzystających z metod edukacji alternatywnej. Doceniam czas spędzony przez dzieci na swobodnej zabawie. Widzę też wielkie wyzwanie i ogromną przestrzeń do działania dzieci z dorosłymi, którzy czują, że można prawdziwie, z mocą inspiracji i autentyczności doświadczać życia na tej Planecie. Aloha ❤️

Ewa - opiekunka, wizualny narrator i specjalistka od DIY

Zuza - opiekunka
towarzyszka zabawy muzycznej

„Hej! Nazywam się Zuzanna. 🌿 Część z Was może mnie kojarzyć z odbywanego przeze mnie w ubiegłym roku bazowego wolontariatu. Aktualnie jestem studentką 3 roku pedagogiki wczesnej edukacji na UG. W kontakcie z drugim człowiekiem (a także ze samą sobą) staram się kierować autentycznością i empatią. Moją największą pasją jest muzyka. Śpiewam i gram w zespole, obecnie piszę piosenki na naszą debiutancką płytkę. Do zobaczenia w piątek.”

Masz pytania? Napisz do nas już teraz!